Jedna droga do celu – Mateuszowe pięciominutówki na wtorek 25 czerwca 2024

Tekst ewangelii: Mt 7,6.12-14

Jezus powiedział do swoich uczniów: „Nie dawajcie psom tego co święte i nie rzucajcie swych pereł przed świnie, by ich nie podeptały nogami i obróciwszy się, was nie poszarpały. Wszystko więc, co byście chcieli, żeby wam ludzie czynili, i wy im czyńcie. Albowiem na tym polega Prawo i Prorocy. Wchodźcie przez ciasną bramę. Bo szeroka jest brama i przestronna ta droga, która prowadzi do zguby, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą. Jakże ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do życia, a mało jest takich, którzy ją znajdują”.


Jedna droga i wiele dróg


Są miejsca, do których prowadzi wiele dróg, ale i takie, gdzie jest tylko jedna ścieżka dojścia. Do owczarni można wejść przez bramę lub przez płot. Do domu przez drzwi, ale i przez okno. Z reguły na szczyt góry jest kilka szlaków.

Natomiast do twierdz górskich (obronnych) z reguły prowadziła tylko jedna droga. Nie znając jej lub nie idąc nią nie docierało się nigdy do celu. Z reguły była to znana droga – obrońcy wiadomo, ale i najeźdźcy też. Dla tych ostatnich wiele niespodzianek przygotowywano (niekoniecznie przyjemnych). Także przez mokradła jest jedna ścieżka.

Zarówno wiele ścieżek jak i ta jedna jest znana przewodnikom. Rola ich jest ważną, a nawet istotną. Oni prowadzić mają i… dostosowywać do tych, co idą za nimi. To przewodnik na górskim szlaku wyznacza rytm i troszczy się o każdego członka wyprawy.  Jednocześnie uczy szacunku do drogi jako takiej i do siebie samych i do siebie nawzajem. Zaiste na szlaku górskim wiele się można nauczyć.


Klaustrofobia


Słyszymy dziś słowa o ciasnej bramie i wąskiej drodze. Z reguły unikamy ciasnych przestrzeni, bo klaustrofobiczni jesteśmy. Klaustrofobia pochodzi od dwóch słów: łac. claustrum „zamknięcie; rygiel” i gr. phóbos „strach, lęk”. Co takiego jest nie tylko w zamkniętych pomieszczeniach, ale i w wąskich żlebach, gdy się wspinamy. Wiąże się ten lęk z tym, że nie chcemy być ograniczani, że wbija się nam do głowy idee o wolności, która jest samowolą i swawolą. Tak więc każda próba ograniczenia jest odrzucana.

Cóż to byłoby z nami, gdyby nie było ograniczonych przestrzeni? Czemuż to boimy się ograniczenia, które jest częścią życia? Bo jeśli tak to dlaczego zamykamy się w swoich domostwach nie na jeden rygiel, a na siedem spustów? Zastanawiam się czy czasami nie jest tak, że jesteśmy ukrytymi miłośnikami klaustrofobii… tyle, że egoistycznie pojętej tzn. dla mnie, bo mam takie prawo.

Pan Jezus zaprasza: Wchodźcie przez ciasną bramę. I dalej opisuje: Jakże ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do życia, a mało jest takich, którzy ją znajdują. Oto i brama życia i droga życia. I nie ma innej. Jak to? Muszę? Nie. Pan do niczego nie zmusza. Wskazuje i to ja mam podjąć decyzję. Czy szeroka brama i przestronna droga, która prowadzi do zguby? Czy też ciasna brama i wąska droga?


Lep bez wysiłku


Ciekawe, że dajemy się złapać jak muchy na lep jeśli ktoś zarysuje przed nami błogostan za darmo – takie szeroko otwarte wrota, drogę bez odpowiedzialności, na której mogę robić co chcę, co dusza tylko zapragnąć może. Jakże bezrefleksyjni jesteśmy. Niby oczy są podniesione do góry, ale co widzą? Myślę, że niewiele więcej niż własny pępek czy też czubki butów. Wbrew pozorom przestrzeni nieogarnionej.

Pan Jezus mówi o poszukiwaniu drogi i bramy, które prowadzą do życia. Smuci się, że mało jest takich, którzy ją znajdują. Bo oczy trzeba wznieść ku niebu. Zapomnieć o swoich planach, bo jest to podobne do dawania psom tego co święte i rzucania swych pereł przed świnie. Wychodzimy z tego podeptani i poszarpani. Właściwa perspektywa jest w Jezusie Chrystusie.

To, czego On dokonał i jakże chciałbym, by ludzie czynili podobnie – przykazanie miłości. Tak więc znając Drogę, poznajemy także jej etapy i sposoby podchodzenia i przechodzenia. Na tym polega przejście, Pascha każdego z nas. Zaiste nie ma innej Drogi.


o. Robert Więcek SJ


Jeśli chciałbyś otrzymywać bezpośrednio na skrzynkę mailową to przyślij prośbę na maila: robert.wiecek@jezuici.pl


Teksty do propagowania z zaznaczeniem Autora, ale nie w celach komercyjnych. Copyright © o. Robert Więcek SJ