Najmniejszy – najmniejsze – Mateuszowe pięciominutówki na środę 14 czerwca 2023

Tekst ewangelii: Mt 5, 17-19

Jezus powiedział do swoich uczniów: “Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić. Zaprawdę bowiem, powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni. Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim”.


Chwiejność


Znane jest wydarzenie ze Starego Testamentu, w którym dochodzi do konfrontacji między fałszywymi prorokami a Eliaszem na górze Karmel. Zgromadził się cały Izrael i ci co uważali się za proroków lub też za takowych byli uważani. To trudne czasy dla ludu wybranego, bo musieli dokonać wyboru między Jahwe a Baalem. Eliasz wołał do nich: Jak długo będziecie chwiać się na obie strony? Wybierzcie, komu chcecie służyć?! (1 Krl 18, 20-39)

Tutaj dodajmy słowa Pana Jezusa: Nikt nie może dwom panom służyć. Bo albo jednego będzie nienawidził, a drugiego będzie miłował; albo z jednym będzie trzymał, a drugim wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie (Mt 6,24).

Chwiejność jak wiemy jest objawem choroby sierocej – kołysanie, które jest tylko przypominaniem sobie jak to było w łonie matki, jednak nie daje to oczekiwanego poczucia bezpieczeństwa. Kiedy stoimy na rozdrożu i mamy iść dalej to dokonujemy decyzji: albo w prawo albo w lewo. W Księdze Powtórzonego Prawa Bóg woła do swoich dzieci: Patrz! Kładę dziś przed tobą życie i szczęście, śmierć i nieszczęście. (…) Biorę dziś przeciwko wam na świadków niebo i ziemię, kładąc przed wami życie i śmierć, błogosławieństwo i przekleństwo. Wybierajcie więc życie, abyście żyli (30,15.19).


Boży radykalizm


To kołysanie się w prawo czy lewo bez decyzji to takie stanie w środku, bycie zawieszonym w próżni. Ani do przodu ani do tyłu. Ani w prawo ani w lewo. Lepiej się nie wychylać za bardzo, bo można wypaść (niekorzystnie też). To objaw letniości na zasadzie Panu Bogu świeczkę, a diabłu ogarek, bo nigdy nic nie wiadomo.

Św. Jan Apostoła napisał w Apokalipsie: Znam twoje czyny, że ani zimny, ani gorący nie jesteś. Obyś był zimny albo gorący! A tak, skoro jesteś letni i ani gorący, ani zimny, chcę cię wyrzucić z mych ust (3,15-16). Bycie autentycznym – żyjącym Bogiem – to niekoniecznie parzyć innych. To bardziej na zasadzie, że jeśli ktoś żyje w ciemnościach i pojawi się obok światło to ono razi, aż bolą oczy i dlatego człek odsuwa się od źródła światła. W poprzednim fragmencie ewangelii zostaliśmy zaproszeni: tak niech świeci wasze światło przed ludźmi… nie musi razić czy porażać.

Jednakże w owej radykalności z wyboru (wybranej i przyjętej) nie chodzi o luzowanie prawa Bożego. Niestety coraz częściej chwiejemy się. Jeśli w aucie, którym podróżujemy poluzujemy śruby w kołach to prędzej czy później może dojść do tragedii. Bo jakże inaczej to się skończyć może?


Poluzowane śrubki


Zapewne wielu z uczniów Pańskich myślało, że Pan Jezus taki dobry i miłosierny, tak kochający człowieka i znający jego niedolę poluzuje Prawo i Proroków, a dokładnie zniesie ich. Czemuż to? Czyżby już nie chcieli (z)nosić tychże praw i nakazów? To wedle czego zamierzali żyć? Wedle niezobowiązującej i nie biorącej odpowiedzialności love and peace?

Miłość i pokój, które Jezus przynosi ma inny wymiar. Padają jasne deklaracje: Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. I wiemy dobrze, że Syn wypełnił co do joty Prawo i Proroków. Jeśli przy pierwszej trudności napotkanej na drodze zmieniamy marszrutę lub, co nie daj Boże, cel to dokąd tak naprawdę zmierzamy? Zaiste, dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni. Także we mnie i przeze mnie.

Dlatego uczniowie Pana znają przykazania i te najmniejsze też i wedle swoich możliwości nimi żyją naśladując przez to swego Mistrza. Wierność Bogu objawia się w tym, co najmniejsze. Czyż nie wpisują się w tę myśl słowa Jezusa: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili (Mt 25,40). zatem, kto wypełnia przykazania i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim.


o. Robert Więcek SJ


Jeśli chciałbyś otrzymywać bezpośrednio na skrzynkę mailową to przyślij prośbę na maila: robert.wiecek@jezuici.pl


Teksty do propagowania z zaznaczeniem Autora, ale nie w celach komercyjnych. Copyright © o. Robert Więcek SJ