Modlitwa o używanie rozumu – Łukaszowe pięciominutówki na sobotę 9 września 2023

Tekst ewangelii: Łk 6, 1-5

W pewien szabat Jezus przechodził wśród zbóż, a uczniowie zrywali kłosy i jedli, wykruszając ziarna rękami. Niektórzy zaś z faryzeuszów mówili: “Czemu czynicie to, czego nie wolno w szabat?” Wtedy Jezus, odpowiadając im, rzekł: “Nawet tego nie czytaliście, co uczynił Dawid, gdy poczuł głód, on i jego ludzie? Jak wszedł do domu Bożego i wziąwszy chleby pokładne, sam jadł i dał swoim ludziom? Chociaż samym tylko kapłanom wolno je spożywać”. I dodał: “Syn Człowieczy jest Panem także szabatu”.


Widzieć znaki


Niekoniecznie znaki muszą być jakieś spektakularne, rzekłbym powalające na kolana. To umiejętność czytania historii. Jeśli bowiem jako człowiek wierzący nie odczytuję mojej historii jako historii zbawienia to o czym mogę jeszcze mówić w perspektywie nadziei? Przecież dobrze wiemy, że znaki interpunkcyjne są niezmiernie ważne w czytaniu tekstu. Czasami są to właśnie tego rodzaju znaki – idzie bowiem o to, by odpowiednio postawić akcent.

Pan Jezus nie łamał prawa, które znał i szanował. Powiedział, że ani jota ani kreska nie zmieni się, aż wypełni się. I w Nim, jak wierzymy głęboko, wypełniło się wszystko! Do ostatniego słowa. Do ostatniej kropki, choć raczej trzeba byłoby postawić wykrzyknik. Taka przysłowiowa kropka nad „i”.

Szabat to święty czas dla wierzącego Żyda. Tylko czy nie stał się ważniejszy od Boga? Bez odpowiedniego punktu odniesienia do Dawcy szabat stał się martwą kłodą rzucaną pod nogi w imię Boże. Otrzymujemy konkretne dary w konkretnym celu. Zmiana celu darczyńcy jest w najmniejszym stopniu sprzeniewierzeniem woli ofiarodawcy i wykorzystanie darów do swoich planów.


W czym łamanie prawa?


Sytuacja ani groteskowa ani komiczna. Taka nad wszech miar normalna – pole, na którym falują łany zboża. Pan Jezus przechodzi miedzą i jego uczniowie też. Być może byli głodni, a więc zrywają kłosy, wykruszają ziarna i jedzą. W czym jest łamanie praw Bożych? Dał ziarna, by je spożywali.

Oczywiście szczegółowe prawo zabraniało łuskać ziaren. Jednakże na ile to była nadbudówka do istoty, a na ile stanowiło istotę przykazania szabatu. Czyż nie chwalili Boga? Nie dziękowali Mu za pokarm. Nie mogli też zjeść tego za dużo, bo by się rozchorowali.

Jednakże niektórzy z faryzeuszów zacięli się i dobrze o tym wiemy w sztywnym, wręcz groteskowo wiernym przestrzeganiu przykazań. Bo przecedzali komara, a połykali wielbłąda. Zabrakło im czytania znaków. Czytali, ale nie wiedzieli, co czytają, bo przykładali swoje jakże ciasne i ograniczone klucze interpretacyjne.


Historia i aplikacja


Pan Jezus nie krytykuje ich słów tylko przypomina im historię, którą zapewne znali: Nawet tego nie czytaliście, co uczynił Dawid, gdy poczuł głód, on i jego ludzie? Jak wszedł do domu Bożego i wziąwszy chleby pokładne, sam jadł i dał swoim ludziom? Chociaż samym tylko kapłanom wolno je spożywać.

Nie dało wam to nic do myślenia? To nie był precedens. Być może wyjątek potwierdzający regułę, ale do przemyślenia, do rozważenia, do aplikacji w życie. U Boga nie jesteśmy robotami czy automatami. Nie przez automatyzmy mamy myśleć, decydować czy działać.

Wolnymi jesteśmy w Synu Bożym, Tym, który jest Panem szabatu. Bóg jest ponad nie w ludzkich kategoriach wyższości (np. ponad prawem). Obejmuje swoją miłością całość rzeczywistości. I daje nam rozum, byśmy go używali. Ten zaś złączony z łaską Bożą wie o ziarnie i chlebie, o winie młodym i starym, o nowym płótnie i dziurach nie do cerowania. Wie także o tym, co ma w skarbcu – jak dobry gospodarz – i wyciąga z niego to, co w danej chwili jest potrzebne. O taką mądrość nieustannie się módlmy!


o. Robert Więcek SJ


Jeśli chciałbyś otrzymywać bezpośrednio na skrzynkę mailową to przyślij prośbę na maila: robert.wiecek@jezuici.pl


Teksty do propagowania z zaznaczeniem Autora, ale nie w celach komercyjnych. Copyright © o. Robert Więcek SJ