Gdy stanie się Panem szabatu – markowe pięciominutówki na wtorek 21 stycznia 2025

Tekst ewangelii: Mk 2, 23-28

Pewnego razu, gdy Jezus przechodził w szabat pośród zbóż, uczniowie Jego zaczęli po drodze zrywać kłosy. Na to faryzeusze mówili do Niego: “Patrz, czemu oni czynią w szabat to, czego nie wolno?” On im odpowiedział: “Czy nigdy nie czytaliście, co uczynił Dawid, kiedy znalazł się w potrzebie i poczuł głód, on i jego towarzysze? Jak wszedł do domu Bożego za Abiatara, najwyższego kapłana, i jadł chleby pokładne, które tylko kapłanom jeść wolno; i dał również swoim towarzyszom”. I dodał: “To szabat został ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek dla szabatu. Zatem Syn Człowieczy jest Panem także szabatu”.


Mimochodem czy planowo


Wydaje się, że wiele rzeczy dzieje się mimochodem – poza nami, a może problem w tym, że nie poza, a obok nas, bo taką przyjęliśmy postawę. Jak ów niewidomy spod Jerycha, który siedzi z boku drogi, nie wchodzi w jej nurt. Jeśli bowiem tak się dzieje to oznacza, że nie przywiązuję do czegoś wagi, robię od tak, przy okazji.

Istotnie jak wiele spraw dzieje się właśnie mimochodem – wedle naszej ludzkiej logiki. Coś mi wpadnie w ręce i odkrywam, że cały czas miałem pod nosem wielki skarb. Przy okazji gruntownego rachunku sumienia udało się ukryć tyle ciekawych rzeczy. W rozmowie z kimś wyjaśniło mi się wiele kwestii, które w sobie nosiłem.

Mimochodem zahacza o przypadek. Jeśli tak, to wiedzmy, że to drugie imię Ducha Świętego, wszak nie ma przypadków, chyba, że w gramatyce. Dla wierzącego nic nie dzieje się mimochodem, przy okazji, przypadkowo. Wierzymy, że to element planu miłości Ojca względem mnie. Pomyślmy o planie miłości względem Syna…


Mimowolnie – automatycznie


Czy mimochodem dokonało się owo przechodzenie pośród zbóż? Tędy prowadziła droga. Mimowolnie, rzekłbym uczniowie Jego zaczęli po drodze zrywać kłosy. Kiedy spadnie śnieg czyż nie kusi nas, by ulepić kulkę i w kogoś rzucić albo bałwana zrobić? Idąc korytarzem zobaczę śmieci tam leżące to co robię mimowolnie? Wkurzam się czy też podniosę i uprzątnę?

Pewne bowiem zachowania są automatyczne i trzeba im się dobrze przyjrzeć. Nie muszą być na wejście złe. Gdy człek się zrywa o poranku to automatycznie robi znak krzyża. Jeszcze wielu to robi. Czy wszystkiego jesteśmy świadomi? Przecież przechodząc pośród zbóż nie ma opcji, by nie wyciągnąć ręki i nie ciągnąć ją między falującymi kłosami. To takie naturalne. Tudzież zaciśnięcie dłoni, by wziąć kłos, wyłuskać go i zjeść te kilkanaście ziaren.

Ale pech sprawia, że jest to szabat. Tutaj wszystko było uporządkowane. Obliczone co do jednego kroku. I tak ważne, że nikt ani nic nie może tego przesunąć ni o milimetr. Bo byłby to koniec świata. Każdy z nas ma taki szabat. Tyle, że ma on w sobie więcej świętej krowy niż świętego czasu. Ile to się nadenerwujemy!? I po co?


Reguły – wyjątek


Czemuż takie myśli nurtują nasze serce? Wwiercają się robią w nich dziury? Patrz, czemu oni czynią w szabat to, czego nie wolno? Nie idą z tym pytaniem do zainteresowanych, a do Pana Jezusa. Nie idziemy do tych, z którymi należałoby podjąć temat, a obgadujemy naokoło. Skoro są takie myśli we mnie to co jest ważniejsze? Szabat, który sobie ustanowiłem czy człowiek? To źle postawione pytanie. Bo i szabat i człowiek jest ważny. Ale czy z szabatu nie zrobiłem zestawu przepisów i ani rusz?!

Pan Jezus nie zanegował szabatu i jego spoczynku. Podaje przykład (moglibyśmy powiedzieć wyjątek potwierdzający regułę): Czy nigdy nie czytaliście, co uczynił Dawid, kiedy znalazł się w potrzebie i poczuł głód, on i jego towarzysze? Jak wszedł do domu Bożego za Abiatara, najwyższego kapłana, i jadł chleby pokładne, które tylko kapłanom jeść wolno; i dał również swoim towarzyszom. Zapewne czytali. Czy osądzali Dawida, wielkiego króla Izraela?

 Przykład przykładem, a fundament podstawą. Bo szabat został ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek dla szabatu. Niech szabat nie stanie się ważniejszy od człowieka bez łamania szabatu. To jest możliwe tylko i wyłącznie gdy w głosie i sercu, decyzjach, słowach i czynach to Syn Człowieczy będzie Panem szabatu.


o. Robert Więcek SJ


Jeśli chciałbyś otrzymywać bezpośrednio na skrzynkę mailową to przyślij prośbę na maila: robert.wiecek@jezuici.pl


Teksty do propagowania z zaznaczeniem Autora, ale nie w celach komercyjnych. Copyright © o. Robert Więcek SJ