Mater Dei i nobis – medytacja biblijna na uroczystość św. Stanisława Biskupa i Męczennika – 8 maja 2023

Tekst ewangelii: J 10,11-16

Jezus powiedział do faryzeuszów: Ja jestem dobrym pasterzem. Dobry pasterz daje życie swoje za owce. Najemnik zaś i ten, kto nie jest pasterzem, którego owce nie są własnością, widząc nadchodzącego wilka, opuszcza owce i ucieka, a wilk je porywa i rozprasza; najemnik ucieka dlatego, że jest najemnikiem i nie zależy mu na owcach. Ja jestem dobrym pasterzem i znam owce moje, a moje Mnie znają, podobnie jak Mnie zna Ojciec, a Ja znam Ojca. Życie moje oddaję za owce. Mam także inne owce, które nie są z tej owczarni. I te muszę przyprowadzić i będą słuchać głosu mego, nastanie jedna owczarnia, jeden pasterz.


Tajemnica dziecięctwa Bożego


Cóż oznacza kiedy zwracamy się do Niej jako do Matki Bożej, Matki Boga? A co znaczy kiedy powtarzamy, iż jesteśmy dziećmi Bożymi, dziećmi Boga? Niesie to w sobie godność i styl. Najważniejszy jest Bóg. Maryja jest Bożą Matką. Jestem Bożym dzieckiem. Czyli Bóg w szczególny sposób (a rozważaliśmy, że wybiera tak każdego! – electus, electa) troszczy się o mnie.

To, że mówimy o dziecięctwie Bożym to… objawia naszą tożsamość. Z Boga jesteśmy! Owo Boże dziecko nie jest byle kim. Jestem kimś. I choć nie znany większemu gremium to znany Bogu i całemu Dworowi niebieskiemu, na czele którego stoi właśnie Matka Boża.

Wniosek nasuwa się prosty i oczywisty, ma także, każdy z nas (nobis) w jakże szczególny sposób związany jest z Maryją, Matką Pana. To jest relacja macierzyńska. Ona jest nam Matką. I to jaką Matką. Daje nam swojego Syna – Drogę – prostą Drogę do domu.


Wybrane dzieci Boże


Owo Boże dziecięctwo dostrzegalne jest w życiu tych, zostali wybrani. Boży człowiek cieszy się Bogiem w swej codzienności i żyje Nim na co dzień. Owo Boży nie jest tylko dodatkiem czy upiększeniem. To istota, rdzeń, fundament. Z Boga się narodziliśmy. Wybrał nas przed założeniem świata, abyśmy byli święci i nieskalani – pisał św. Paweł do Efezjan.

Czyż Maryja nie jest nieskalana i święta? Czyż św. Stanisław, krakowski biskup nie jest święty? Czyż Święci, których mamy w naszej świątyni poprzez relikwie nie należą do wybranych, świętych, nieskalanych Bożych dzieci?

To Matka Boża (Mater Dei) przypomina nam (nobis) niestrudzenie o tych faktach. Mama się nie zniechęca. Znajduje drogę dojścia. To niebywała, prosta, pokorna służba macierzyńskiego serca. I zawsze do Jezusa podprowadza. Ona nie może za nas robić. Ona się za nami wstawia. Swym życiem pokazała nam jak żyć, jak czynić, jak przylgnąć do Boga.


Godność dzieci Bożych


Bóg nigdy nie cofa swej obietnicy i dlatego z całą mocą powtórzmy kilka wersetów z listu Apostoła Narodów do Rzymian: (Rz 8,31b-39): Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam? Ojciec nie oszczędził Syna, ale Go za nas wszystkich wydał. Chrystus Jezus poniósł [za nas] (nobis) śmierć, co więcej – zmartwychwstał, siedzi po prawicy Boga i przyczynia się za nami (nobis).

Tak więc znając własną tożsamość, wiedząc, na kim buduję kocham Go jeszcze mocniej i jeszcze lepiej naśladuję. Jak Matka Boża, jak św. Stanisław Biskup wołajmy z radością. Nikt ani nic nie może nas (nobis) odłączyć od miłości Chrystusowej. I choć przyjść może jak na krakowskiego biskupa utrapienie, ucisk, prześladowanie, głód, nagość, niebezpieczeństwo i miecz to nie tracimy przez to godności dzieci Bożych.

Dobry Pasterz daje życie swoje za owce. Syn oddaje życie za braci i siostry. Z miłości. Nie jest najemnikiem. Stawia czoła. Staje między owcami, a wilkami. Matka też staje między dziećmi, a niebezpieczeństwami i zagrożeniami, które na nie czyhają. Bogu na nas zależy. Czy nam, dzieciom Boga zależy na Nim?


o. Robert Więcek SJ


Jeśli chciałbyś otrzymywać bezpośrednio na skrzynkę mailową to przyślij prośbę na maila: robert.wiecek@jezuici.pl


Teksty do propagowania z zaznaczeniem Autora, ale nie w celach komercyjnych. Copyright © o. Robert Więcek SJ