Tekst ewangelii: Mt 5,17-19
Jezus powiedział do swoich uczniów: „Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić. Zaprawdę bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni. Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim”.
Bliskość ścieżek Pana
Ścieżki Pana nie są nieznane. Często są zawiłe, ale nie ma na nich krętactwa. W Liście do Rzymian (10,8) pada zdanie: Słowo to jest blisko ciebie, na twoich ustach i w sercu twoim. Kto wie, może właśnie owa bliskość sprawi, że czasami nam się wydaje, że nie znamy dróg Pańskich, że one takie trudne, że wręcz niemożliwe do przejścia.
Polecenie to bowiem, które ja ci dzisiaj daję, nie przekracza twych możliwości i nie jest poza twoim zasięgiem.(…) Słowo to bowiem jest bardzo blisko ciebie: w twych ustach i w twoim sercu, byś je mógł wypełnić (Pwt 30,11.14). Oto Pańskie stwierdzenie – zaproszenie. Bóg nie daje czegoś, co by mogło przerosnąć możliwości ludzkie. Idzie o wiarę, albowiem jest to słowo wiary, że Pan do nas mówi i daje wszystko do tego, by powiedziane wypełnić.
Tak więc im bliżej Boga jesteśmy tym lepiej znamy Jego drogi, choć tu na ziemi ciągle przewijać się i pojawiać ma modlitwa: Naucz mnie, Boże, chodzić Twoimi ścieżkami, prowadź mnie w prawdzie, według Twych pouczeń (Ps 25,4b.5a). Bo nie dość, że daje nam drogę to sam na nią wchodzi i jest nieodłącznym Towarzyszem.
Przymierze Ducha i w Duchu
Ścieżki Pańskie to ścieżki przykazań, które zostały nam dane, to Prawo i Prorocy, a ostatecznym Prawem i Prorokiem jest Jezus Chrystus, Syn Boży. To nie jest kwestia znajomości dekalogu, a bardziej poznania Pana naszego. Z tego poznania wypływać będzie znajomość przykazania miłości rozkładającego się na dziesięć przykazań. Nie tylko znajomość, a zażyła bliskość. Wszak w Nim żyjemy, poruszamy się i jesteśmy. Wszak Tym, kim się karmimy żyć będziemy.
Tak więc jest mowa o przymierzu, które Bóg zawiera z nami przez Syna i w Synu. I jak pisze św. Paweł do Koryntian (2 Kor 3) nie jest to przymierze litery, lecz Ducha! W Jezusie Duch i litera stanowią jedno. Syn nie przychodzi znieść Prawa albo Proroków. Przyszedł, aby je wypełnić. Wypełnić po brzegi sobą. Nasycić nas miłością konkretną do Najwyższego. Wypełnić czyli wcielić w życie to, co one zawierają, do czego zapraszają i iść ścieżkami, które wskazują.
Syn przeszedł tą drogą! Zaprasza, byśmy i my weszli na nią – z radością i pokorą. Nie ma na niej pułapek czy zasadzek. Nie ma sideł. Kto idzie drogą Pańską jest szczęśliwy (Ps 1,1). Czy mu łatwiej? Niekoniecznie. Nawet śmiem twierdzić, iż trudniej, jednak z Panem nie idziemy ku przemijającym rzeczom, ale ku pełni (czyż nie od wypełniać wywodzi się to słowo?!).
Pasjonaci przykazań
Pasjonat to jest ktoś, kto żyje swoją pasją. To nie litera, a Duch ożywia! Sama litera zabija, bo czyni niewolnikiem. Bóg nie chce niewolników. Także z tą możliwością, że dziecko powie Mu stanowcze nie. Słowo Boże jest dla wszystkich. Jego słuchanie i wypełnianie jest budowaniem na skale, a więc na pokolenia, budowaniem czegoś solidnego (trochę jak drzewo, w którego gałęziach chronią się ptaki).
Niech gości w sercach naszych i umysłach jasny przekaz: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni. Warto znać to, co nieprzemijające, bo zbliża nas do wieczności. Jeśli ktoś niszczy w sobie ową wieczność (jej perspektywę) wtedy zniża się ku ziemi. Przyciąganie ziemskie jest tak silne, że zgina karki i kolana, że człowiek staje się niewolnikiem. Swawola tak naprawdę prowadzi do zniewolenia.
Tak więc poznanie przykazań, także tych najmniejszych i ich wypełnianie ukazuje moją pasję do królestwa niebieskiego. Byle w nim być nie oznacza, iż mamy być najmniejsi. Pasjonat nie cieszy się z bylejakości czy powierzchowności. Idzie ku głębi. Wypływa na głębię i cieszy się z tego.
o. Robert Więcek SJ
Jeśli chciałbyś otrzymywać bezpośrednio na skrzynkę mailową to przyślij prośbę na maila: robert.wiecek@jezuici.pl
Teksty do propagowania z zaznaczeniem Autora, ale nie w celach komercyjnych. Copyright © o. Robert Więcek SJ