Daj mi Jezusa – adwentowe pięciominutówki na czwartek 7 grudnia 2023

Tekst ewangelii: Mt 7,21.24-27

Jezus powiedział do swoich uczniów: „Nie każdy, który Mi mówi: “Panie, Panie», wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie. Każdego więc, kto tych słów moich słucha i wypełnia je, można porównać z człowiekiem roztropnym, który dom swój zbudował na skale. Spadł deszcz, wezbrały potoki, zerwały się wichry i uderzyły w ten dom. On jednak nie runął, bo na skale był utwierdzony. Każdego zaś, kto tych słów moich słucha, a nie wypełnia ich, można porównać z człowiekiem nierozsądnym, który dom swój zbudował na piasku. Spadł deszcz, wezbrały potoki, zerwały się wichry i rzuciły się na ten dom. I runął, a upadek jego był wielki”.


Człek wypełniający wolę Bożą


Nie ten, kto mówi czy krzyczy, a ten, kto wypełnia wolę Ojca wedle słów Pana Jezusa wejdzie do królestwa niebieskiego. Św. Ignacy Loyola podkreśla, że miłość opiera się na czynach, a nie na słowach, a jego wielki przyjaciel św. Franciszek Ksawery ucieleśnił to wypływając na Daleki Wschód i stając się misjonarzem bez miary, choć zachowując swe ograniczenia.

Deklaracje słowne czy na piśmie są ważne, jednakże są stekiem bzdur czy kolumnami liter jeśli nie ma ich realizacji. Bo piękne, okrągłe słówka, przyrzeczenia czy wręcz zaklinanie się na… niekoniecznie niosą w sobie treść, głębię i pełnię. Nawet modlitewne Panie, Panie może nieść w sobie coś takiego.

Warto zatem przypomnieć sobie, że modlitwa to nie jest zaliczenie obowiązku. Jest to spotkanie. Ci, którzy tylko wołają Panie, Panie, a nie spotykają się z Nim to z kim rozmawiają? Raczej zamiast dialogu monolog prowadzą i na tym się kończy. Gadają sami z sobą licząc, że są w niebywałej więzi z Bogiem.


Człowiek roztropny


Co jest fundamentem roztropności? Słuchanie słowa Pana i wypełnianie go w codzienności. Roztropność buduje się na mądrości doboru materiału i odpowiedniego układania go (chodzi o kolejność). U człowieka roztropnego w pierwszym rzędzie nie liczy się co i ile ma.

Istotną jest więź z Panem. Postawiwszy stopy na skale, wie, że twardo stoi, że niełatwo będzie go stamtąd zrzucić. Nie należy do idealistów wołających, że zawsze będzie dobrze, ogłaszających sielankę, zwiastujących pokój w ludzkich kategoriach. Świadomość, że spadnie deszcz, że wzbiorą potoki, że zerwą się wichry i uderzą w ten dom nie przeraża go. Będą szkody, ale dom nie runie, bo na skale jest utwierdzony.

Roztropny to człek z dobrym sercem i okiem. Obserwuje i widzi, nie swoimi oczyma, a oczami Pana Boga. Jest to nieco inne spojrzenie. Ono potrafi wyciągnąć dobro tam, gdzie wydaje się, że jest totalna przegrana i sromotna klęska. Umie też widzieć dobro i nim się sycić i cieszyć i dzielić z innymi. Oto roztropne spojrzenie Pana na nas i wokół nas.


To mi wystarczy, to mnie napełni


Jeśli zaś nie wypełnię to określam pustkę, puste miejsce, pustą przestrzeń. I przed tym chce nas ochronić Pan Jezus. W ostatecznym rozrachunku pustka jest piekłem, a Bóg tego nie chce dla żadnego z nas. Niewypełniona filiżanka być może jest piękną, bo porcelanową, jednak pustą, próżną, bo nie ma w niej kawy czy herbaty. Czyż takim samym nie są słowa, które pozostają bez pokrycia? Czy nie mówimy o pustych słowach czy o pustosłowiu?

Z natury nie jesteśmy puści. Jak to powtarzał jeden ze świętych (Franciszek Salezy) Bóg jest miłością, a człowiek jest możliwością miłowania. W powyższym kluczu weźmy sobie do serca te słowa. Mogę uczestniczyć w pełni Bożej. Mogę się Nim napełniać. Wynika to z faktu stworzenia i zbawienia.

To łaska, której nigdy nie brakuje, która syci, który spływa jak deszcz na ziemię. Łaska, której na imię Jezus Chrystus, Syn Boży, na którego przyjście oczekujemy, a którego niesiemy do innych. Na końcu Ćwiczeń duchowych Ignacy Loyola zachęca do modlitwy Zabierz, Panie i przyjmij… Wypowiedział ją i to wielokrotnie św. Franciszek Ksawery. W ostatniej frazie padają słowa prośby: daj mi jedynie miłość Twą i łaskę, a to mi wystarczy. Czasownik wystarczy odnosi się do łaski. Daj mi Jezusa! – a to mi wystarczy, w zupełności (pełni) mi wystarczy.


o. Robert Więcek SJ


Jeśli chciałbyś otrzymywać bezpośrednio na skrzynkę mailową to przyślij prośbę na maila: robert.wiecek@jezuici.pl


Teksty do propagowania z zaznaczeniem Autora, ale nie w celach komercyjnych. Copyright © o. Robert Więcek SJ