XXXIII. Ignacy Loyola – syn Pani naszej (II) – Jubileuszowy Rok IgnacjańSki

Ignacy w Ćwiczeniach duchowych koncentruje się na Panu Jezusie i wypełnia w tym wolę Matki Bożej z Kany Galilejskiej: zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie mój Syn (J 2). Warto zauważyć nie tylko niezwykłą dyskrecję Świętego wobec Pani naszej, ale i Jej obecność w kluczowych momentach drogi rekolekcyjnej. Otóż pierwszą wzmiankę o Niej znajdujemy w nr 47, gdzie Autor wyjaśnia pojęcie ustalenie miejsca modlitwy. Mówiąc „miejsce materialne” mam na myśli np. świątynię lub górę, na której znajduje się Jezus Chrystus lub Pani nasza Maryja… Ona zawsze blisko swego Syna.


Następny razem widzimy Ją w zaproszeniu do trzech rozmów końcowych na zakończenie rozważania misterium iniquitatis we własnym życiu. Otóż, rozmowa pierwsza skierowana do Pani naszej, aby wyjednała mi u Syna swego łaskę dotyczącą trzech rzeczy: P o p i e r w s z e, abym miał wewnętrzne odczucie i poznanie swoich grzechów i odczuł wstręt do nich. P o d r u g i e, abym odczuł nieład swych czynów, a brzydząc się nim poprawił się i uporządkował. P o t r z e c i e – prosić o poznanie świata, abym czując doń wstręt odrzucił od siebie rzeczy światowe i próżne (Ćwiczenia duchowe nr 63). Maryja prosi za nami Syna. Nie daje łask, a wyprasza je. Tam, gdzie pojawia się Jej osoba Ignacy zaprasza, by odmówić na koniec Zdrowaś Maryjo. To jest bowiem modlitwa szczególnie droga Ojcu Ignacemu, co widać w kontemplacji o Wcieleniu, w dialogu Ojca z Maryją, w której pada pytanie: Czy chcesz zostać Matką mego Syna? I odpowiedź: Niech mi się stanie!


W medytacji Wołanie króla w jej kluczowym momencie pojawia się Pani nasza – jest to Dwór niebieski wobec którego ten, kto się zdecyduje składa z siebie ofiarę większej wartości i większej wagi (…) Odwieczny Panie wszystkich rzeczy! Oto przy twej łaskawej pomocy składam ofiarowanie swoje w obliczu nieskończonej Dobroci twojej i przed oczami chwalebnej Matki twojej i wszystkich świętych dworu niebieskiego… (Ćwiczenia duchowe nr 98). Jezuici do dziś w chwili składania ślubów zakonnych stają w tej obecności.

We wspomnianej kontemplacji o Wcieleniu Ignacy zachęca, by widzieć Maryję, słuchać co mówi i patrzeć co czyni, a na końcu przeprowadzić rozmowę (…) myśląc o tym, co powinienem powiedzieć Matce jego i Pani naszej. Prosić wedle wewnętrznego odczucia o to, co pomaga więcej do wstępowania w ślady i do większego naśladowania Pana naszego tylko co wcielonego (Ćwiczenia duchowe nr 109).


Na koniec drugiej kluczowej medytacji II tygodnia (Dwa sztandary) ponownie rekolektant ma odbyć potrójne kolokwium, a w pierwszym zwrócić się do Pani naszej, żeby mi uzyskała u Syna i Pana swego łaskę, aby mię przyjął pod swój sztandar, najpierw w najwyższym ubóstwie duchowym, a jeśliby się to podobało jego Boskiemu Majestatowi i chciałby mię do tego wybrać i przyjąć, to niemniej i w ubóstwie zewnętrznym. Po drugie w znoszeniu zniewag i krzywd, abym go w nich więcej naśladował, bylebym tylko mógł je znosić bez czyjegokolwiek grzechu i z upodobaniem jego Boskiego Majestatu (Ćwiczenia duchowe nr 147). I jeszcze – zgodnie z wielowiekową Tradycją Kościoła – w pierwszej kontemplacji Zmartwychwstałego jesteśmy wezwani do tego, by zobaczyć jak Chrystus nasz, ukazał się Pani naszej (Ćwiczenia duchowe nr 218-220.299).


Kluczowe miejsce Pani naszej jest kluczem do dyskrecji i pokory serca. Ona nas tego uczy i Jej syn, św. Ignacy Loyola uczył się tego od Niej. Wszystko po to, by dogłębnie poznać Pana, który dla mnie stał się człowiekiem, aby Go więcej kochać i więcej iść w Jego ślady (por. Ćwiczenia duchowe nr 104). W Gliwicach na Śląsku jezuici posługują w Sanktuarium Matki Bożej Dobrej Drogi. Na Ikonie widnieje napis: O Mater Dei electa, esto nobis via recta – O Matko, przez Boga wybrana prowadź nas prostą drogą do Pana. Albowiem najwięcej o Synu (po)wie Jego Matka.


o. Robert Więcek SJ


Teksty do propagowania z zaznaczeniem Autora, ale nie w celach komercyjnych. Copyright © o. Robert Więcek SJ