|
|
poprzednie 5 minut:
Bóg to dobrze poukładał - medytacja biblijna na wspomnienie Tymoteusza i Tytusa – 26 stycznia 2021 25 stycznia, 2021
 Strach ma wielkie oczy - medytacja biblijna na święto Nawrócenia św. Pawła – 25 stycznia 2021 24 stycznia, 2021
 Niebo tak upragnione - medytacja biblijna na 3. niedzielę zwykłą – 24 stycznia 2021 23 stycznia, 2021
 Dar zmysłów - Markowe pięciominutówki na sobotę 23 stycznia 2021 22 stycznia, 2021
 Na górze - Markowe pięciominutówki na piątek 22 stycznia 2021 21 stycznia, 2021
 Objawić dobro - Markowe pięciominutówki na czwartek 21 stycznia 2021 20 stycznia, 2021
 Wolność – co wolno? - Markowe pięciominutówki na środę 20 stycznia 2021 19 stycznia, 2021
 Prawodawca i prawo - Markowe pięciominutówki na wtorek 19 stycznia 2021 18 stycznia, 2021
 Szkoła smakowania - Markowe pięciominutówki na poniedziałek 18 stycznia 2021 17 stycznia, 2021
 Migracja – pascha - medytacja biblijna na 2. niedzielę zwykłą – 17 stycznia 2021 16 stycznia, 2021
 Prosto z Jezusem - Markowe pięciominutówki na sobotę 16 stycznia 2021 15 stycznia, 2021
 Piękno i moc łaski - Markowe pięciominutówki na piątek 15 stycznia 2021 14 stycznia, 2021
 Być kostką domina - Markowe pięciominutówki na czwartek 14 stycznia 2021 13 stycznia, 2021
 Lekcje miłości - Markowe pięciominutówki na środę 13 stycznia 2021 12 stycznia, 2021
 Nauka Pańska - Markowe pięciominutówki na wtorek 12 stycznia 2021 11 stycznia, 2021
 Koniec i bez końca - Markowe pięciominutówki na poniedziałek 11 stycznia 2021 10 stycznia, 2021
 Chrzest i codzienność - medytacja biblijna na Niedzielę Chrztu Pańskiego – 10 stycznia 2021 09 stycznia, 2021
 By nie zgasnąć – by nie spłonąć - medytacja biblijna na 9 stycznia 2021 08 stycznia, 2021
 Zaopiekuj się (mną) - medytacja biblijna na 8 stycznia 2021 07 stycznia, 2021
 Pod czujnym okiem - medytacja biblijna na 7 stycznia 2021 06 stycznia, 2021
 |
|
Królestwa wypatrywanie - Łukaszowe pięciominutówki na czwartek 12 listopada 2020 11 listopada, 2020
|
|
|
Tekst ewangelii: Łk 17,20-25
Jezus zapytany przez faryzeuszów, kiedy przyjdzie królestwo Boże, odpowiedział im: Królestwo Boże nie przyjdzie dostrzegalnie; i nie powiedzą: "Oto tu jest" albo: "tam". Oto bowiem królestwo Boże pośród was jest. Do uczniów zaś rzekł: Przyjdzie czas, kiedy zapragniecie ujrzeć choćby jeden z dni Syna Człowieczego, a nie zobaczycie. Powiedzą wam: Oto tam lub: Oto tu. Nie chodźcie tam i nie biegnijcie za nimi. Bo jak błyskawica, gdy zabłyśnie, świeci od jednego krańca widnokręgu aż do drugiego, tak będzie z Synem Człowieczym w dniu Jego. Wpierw jednak musi wiele wycierpieć i być odrzuconym przez to pokolenie.
Niezauważalnie
Pada konkretne pytanie ze strony faryzeuszów. Chcieliby dotknąć i objąć i… raczej skontrolować. Tymczasem odpowiedź Pana Jezusa zaskakuje: Królestwo Boże nie przyjdzie dostrzegalnie. Nie odpowiada na ich pytanie. Nie mówi kiedy przyjdzie. Ogłasza jak przyjdzie.
Co więcej, ogłasza, że… królestwo Boże pośród was jest. Już jest! Coś umknęło uwadze faryzeuszów. Z reguły dzieje się tak kiedy koncentrujemy się na jednej sprawie i zajmujemy się nią tak bardzo, że wszystkie inne nam uciekają. Lub też gdy zajmujemy się drugorzędnymi sprawami, a ta najważniejsza rozmywa się i jest postawiona do kąta na potem.
Jakże to realne niebezpieczeństwo! Trzeba mieć oczy dookoła głowy. Cóż nas obchodzi kiedy przyjdzie Pan? Wszak mamy być gotowi non stop na Jego przyjście. Czy podana data ułatwiłaby nam życie? Niech każdy w swym sercu sobie odpowie na to pytanie. Czy byłoby mi łatwiej wiedząc kiedy przyjdzie Pan?
Przyszedł i przychodzi
Królestwo Boże to rzeczywistość Bożego przychodzenia, a Bóg przychodzi cały czas. To dzięki Niemu żyjemy i jesteśmy. On utrzymuje nas w istnieniu. Na co my czekamy myśląc o Jego królestwie? Jakie wyobrażenia mamy w sobie? Lub też jakimi się karmimy? Należy pamiętać, że tu i teraz, teraźniejszość jest Jego darem. A Dawca przychodzi w każdym darze. Za każdym razem, gdy Go rozpoznajemy odkrywamy w sobie i obok nas królestwo Boże.
Czyż ewangelie o tym nie mówią? Tam, gdzie doświadcza człowiek Bożego dotyku tam jest świadectwo obecności Bożego królestwa. Być może nie jest tak jak sobie wyobraziliśmy, ale… czy nasza wyobraźnia jest w stanie objąć te rzeczywistości? Żadną miarą! Niestety, wydaje się, że albo nie myślimy o królestwie Bożym albo nosimy w sobie własny jego obraz (i na dodatek przeniesiony na tam i potem).
Umyka nam Jego przychodzenie w codzienności. Przypisujemy sobie wydarzenia. Zdajemy się tylko na siebie samych. Pragniemy zobaczyć dzień Syna Człowieczego, jednak na naszych warunkach. Zdarza się także, iż biegamy tam i z powrotem po wszystkich możliwych „zakątkach”, by zobaczyć, by odkryć, a tymczasem… ono jest między nami, na wyciągnięcie ręki, rzekłbym na podniesienie oczu.
Niestrudzenie…
Bóg nas stworzył i zbawił. I czyni to każdego dnia. Oto królestwo Boże – być w Jego dłoniach. Dostrzec Jego ramiona rozłożone nad całym światem – ramiona Ukrzyżowanego, który zmartwychwstał. Chleba na życie wieczne nam nie brakuje! Życie wieczne smakowane już na ziemi.
Obyśmy każdego dnia pragnęli widzieć Syna Człowieczego. Obyśmy widzieli Boże działanie w swoim życiu i wokół nas. Nie na siłę, ale w ufności dziecka, które wie, że Ojciec troszczy się o każdy najmniejszy szczegół ziemskiej wędrówki.
Nie bójmy się błyskawicy, tej błyskawicy, która opisuje Jego ostateczne przyjście, wszak żyjąc po Bożemu nie ma się kogo bać. I choć zapowiedź cierpienia i bycia odrzuconym smucić może to wiemy, że On czuwa.
o. Robert Więcek SJ
Jeśli chciałbyś otrzymywać "pięciominutówki" bezpośrednio na adres mailowy wystarczy napisać prośbę na adres: robert.wiecek@jezuici.pl powrót |
|
|